Magiczny gol, który przekonał Beenhakkera
O tym, że marzenia się spełniają, przekonał się ponownie w 2001 roku. Wtedy to Leo Beenhakker, późniejszy selekcjoner reprezentacji Polski, pracujący w Ajaxie Amsterdam jako dyrektor techniczny poszukiwał w Europie rosłego napastnika.
Ibrahimović zapewnia, że przekonał do siebie "Don Leo" golem, który był prawdziwym spektaklem: "Dostałem podanie na prawą nogę, będąc blisko pola karnego. Zamiast zatrzymać piłkę, pokonałem dwóch rywali lekkim podcięciem futbolówki i pognałem naprzód. Byłem od nich szybszy, znalazłem się w polu karnym w takiej pozycji, że zagranie piętą wydawało mi się czymś jak najbardziej naturalnym.