Nie-wykonane wyroki
W marcu 1944 roku na trójkę zdrajców wydano wyroki Wojskowego Sądu Specjalnego AK, jednakże Kaczorowską przed przeznaczeniem uratowała zaawansowana ciąża. W czerwcu "Gens" został zlikwidowany przez żołnierzy z Wydziału Bezpieczeństwa i Kontrwywiadu Oddziału II. Komendy Głównej AK. Zespołem likwidacyjnym dowodził zastępca kierownika Wydziału - Stefan Ryś ps. "Józef". Świerczewskiego powieszono w Warszawie, w piwnicy budynku przy ul. Krochmalnej 74.
Tymczasem Kalkstein zdążył ponownie zmienić tożsamość - nałożył mundur SS i został Konradem Starkiem. Na początku powstania warszawskiego wysłał żonę i syna do Łowicza, a sam trafi do Grójca, potem do Skierniewic. Kolejny rok powitał razem z Blanką i Mertenem w hotelu w Skierniewicach właśnie. Po powstaniu obaj razem pracowali w jednostce gestapo w Grójcu. Po wkroczeniu Armii Czerwonej, wyjechał do Krakowa. Nie był już Niemcem. Został Wojciechem Świeckim.