Pytać o Polskę, stosunek do polskości, sposób, w jaki się jej doświadcza, to zadanie karkołomne, kto wie, może nawet niebezpieczne. "Nie pytaj mnie, co ciągle widzę w niej" - śpiewał Grzegorz Ciechowski, ciekawe jak dziś „wybrzmiałyby” jego relacje z ojczyzną?
Dorota Wodecka postanowiła odważnie zapytać. Zapytała ludzi pióra. Autorów, którzy sprawy polskości w swoich książkach często dotykają, którzy o niej mówią także poza literaturą. Jak przyznaje "przepytująca" punktem wyjścia, inspiracją do tych rozmów stał się mail Eustachego Rylskiego do Donalda Tuska, w którym autor „Warunku” diagnozuje polskie państwo. Diagnoza była bolesna i druzgocąca. Mail pozostał bez odpowiedzi, ale Dorota Wodecka poszła po odpowiedź do kogoś innego. I ją dostała. W wielu wersjach.
Tyle obrazów, ile przepytanych, jednak można znaleźć wspólny mianownik. Jest nim generalnie poparcie opinii Eustachego Rylskiego. Z niemal każdej wypowiedzi zionie pesymizm, niezadowolenie, rozczarowanie, czasem nawet złość. Czy to demonstracja polskiego malkontenctwa, dość charakterystyczna, gdy wypowiadamy się o narodowych sprawach? Raczej nie w tym przypadku. Autorzy wypunktowali konkretne zarzuty, trudno mówić, aby były bezpodstawne.
Czytając zbiór wywiadów Doroty Wodeckiej można znaleźć pewne dominanty rozmów, które są oczywiste, biorąc na warsztat taki temat i oto mamy: politykę, historię, religię, obyczajowość, narodową mitologię, problemy mniejszości. Wypowiedzi są bardzo osobiste, momentami ostre. Mocno przefiltrowane przez biografie pytanych. To subiektywne oglądy tego, co zanurzone w polskiej rzeczywistości.
O Polsce - dziś - wypowiada się 15. pisarzy, między innymi: Hanna Krall, Eustachy Rylski, Joanna Bator, Andrzej Stasiuk, Krzysztof Varga, Ignacy Karpowicz, Wojciech Kuczok. W każdym z wywiadów pada kilka kluczowych zdań, które są swoistym podsumowaniem. Podczas rozmowy z Januszem Rudnickim pada zdanie, które stało się tytułem zbierającym wszystkie wypowiedzi „Żywot polskiego patrioty to polonez na polu minowym”. O polu minowym wspomina również Wojciech Kuczok, a więc coś jest na rzeczy. Istotnie, łatwo dziś o wejście na minę, gdy się spotkają osobowości o różnym spojrzeniu na Polskę i Polaków. Nie ma szans na wyważoną dyskusję, bo takiej nie ma już od dawna. Tym bardziej wysiłek Doroty Wodeckiej, skrupulatnie wypytującej o relacje polsko-polskie, jest godny uznania. Wywiady owe są dobrze przygotowane, przemyślane. Autorka przyszła do każdego z pisarzy doskonale przygotowana i wyraźnie widać to w pytaniach i stylu prowadzenia rozmowy.
Lektura „Poloneza na polu minowym” to świetny punkt wyjścia do dyskusji na tym, co mamy dziś w naszym kraju. Rozważenie tego, co mieliśmy dawniej, a co wraca i odbija się czkawką. No i jaka jest przyszłość przed nami.
„Fajna Polska, to nie jest Polska”, mówi Krzysztof Varga. „Wierzę, że nauczymy się wyłączać dźwięk w smartfonach po to, żeby usłyszeć co mówi do nas bliźni” – prognozuje Jan Jakub Kolski. „Mam wrażenie, że w Polsce podaż historycznych trupów prześcignęła już popyt sumienia” – myśli Szczepan Twardoch. Jak widać rozpiętość rozmów jest ogromna i wierzę, że może pociągnąć do budowania własnego stanowiska w wielu kwestiach.
No i czy po lekturze można również spuentować Ciechowskim „nie pytaj mnie dlaczego myślę że... że nie ma dla mnie innych miejsc”? Warto sprawdzić.