Trwa ładowanie...
dth2c5f
24-06-2020 17:00

Zaburzenia artykulacji. Teoria i praktyka

książka
Oceń jako pierwszy:
dth2c5f
Zaburzenia artykulacji. Teoria i praktyka
Forma wydania

Książka

Rok wydania
Autorzy
Kategoria
Wydawnictwo
Seria
Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Istnieje dość powszechne przekonanie, że nieprawidłowa wymowa głosek jest zaburzeniem mowy najprostszym do opisania i terapii. Jednak okazuje się, że zaburzenia artykulacji, najczęściej nazywane dyslalią, nie zawsze łatwo jest scharakteryzować, a ich leczenie może trwać bardzo długo. Należy się więc głębiej zastanowić nad ich istotą, postawić diagnozę, zastosować właściwą terapię i wreszcie umieć posłużyć się odpowiednią terminologią. Obecnie używa się bowiem wielu różnych określeń, najczęściej mało precyzyjnych, nieoddających istoty zagadnienia. Czy wady wymowy są takim problemem, że trzeba im poświęcać aż tyle uwagi? Nie ulega wątpliwości, że tak, choć, obiektywnie rzecz biorąc, istnieją znacznie poważniejsze kłopoty w porozumiewaniu się językowym słownym. Niemniej jednak nieprawidłowości artykulacyjne bywają przyczyną wielu niepowodzeń szkolnych, a w późniejszym okresie trudności z wyborem drogi życiowej. Innym argumentem przemawiającym za ważkością tego problemu jest to, że foniatria już blisko 200 lat temu stworzyła terminologię nazywającą wady wymowy. Zatem kłopoty z wymową były postrzegane od wieków i już od dawna starano się pomagać ludziom mającym trudności artykulacyjne. Ambicją autorki niniejszego opracowania jest pokazanie szczegółowej metodyki wywoływania głosek i wprowadzania ich do większych struktur językowych.

Zaburzenia artykulacji. Teoria i praktyka
Numer ISBN

978-83-8095-083-2

Wymiary

160x235

Oprawa

miękka

Liczba stron

200

Język

polski

Fragment

Metodyka postępowania logopedycznego w sytuacjach niewłaściwej artykulacji głosek nie jest mocną stroną naszego piśmiennictwa. W ciągu kilkudziesięciu lat pojawiły się liczne publikacje na ten temat, ale autorami większości z nich nie są praktycy, lecz osoby w dużym stopniu wykorzystujące prace poprzedników. Prace foniatrów skupiały się raczej na opisywaniu przypadków, charakterystyce problemów oraz tworzeniu i porządkowaniu terminologii (Ołtuszewski 1905; Mitrinowicz-Modrzejewska 1963; Pruszewicz 1992). Fonetycy polscy, poza badaniami nad artykulacją głosek, wnieśli także wkład do metodyki postępowania w przypadkach braku właściwej realizacji głosek. I tak T. Benni wymyślił sposób uzyskiwania ś od głoski x’. Wartościowe prace logopedyczne pochodzą z lat siedemdziesiątych XX w. Na specjalne potraktowanie zasługuje tu pozycja D. Antos, G. Demel i I. Styczek pt. Jak usuwać seplenienie i inne wady wymowy (1978). Ten trzyosobowy zespół złożony z fonetyka (I. Styczek) oraz świetnych praktyków (D. Antos, G. Demel) stworzył jak dotąd najlepszą pomoc dla logopedy na co dzień pracującego w poradni lub szkole. Część pierwsza w bardzo przystępny sposób traktuje o fonetyce, rozwoju mowy dziecka, sposobie prowadzenia badania wymowy i ogólnie o przebiegu terapii. Natomiast część praktyczną tworzą konkretne materiały do pracy nad wszystkimi głoskami. Przy każdej głosce mamy opis normy wymawianiowej, charakterystykę wad i najczęstsze sposoby uzyskiwania właściwych artykulacji. Następnie mamy materiał potrzebny do wprowadzania i utrwalania głoski w możliwie różnych kontekstach fonetycznych i w wypowiedziach o zróżnicowanym stopniu trudności. Dodatkowo autorzy zamieścili w swojej książce karty z obrazkami (po 6 na każdą głoskę) i obrazkiem sytuacyjnym na odwrocie, które można wykorzystać zarówno do terapii, jak i diagnozy, gdyby logopeda chciał zebrać obszerny materiał od badanego dziecka. Mimo ogromnych zalet opracowanie to nieraz zbyt ogólnie podaje metodykę uzyskiwania prawidłowych artykulacji. Właściwie mamy tu tylko sposób uzyskania brzmienia bez bliższych informacji, jak otrzymany, często za pomocą jakiegoś sztucznego sposobu, dźwięk przekształcić w głoskę. Przykładem może być jeden ze sposobów wywoływania r: [...] szybkie potrącanie palcem (najmniejszym) wędzidełka języka w czasie wymawiania ž przy rozchylonych szczękach (Antos, Demel, Styczek 1978, 145). Taka wymuszona wibracja nie pociąga za sobą żadnych skutków dla artykulacji, gdyż głoski nadal nie ma. Znacznie dokładniej przedstawiona jest metodyka wywoływania głoski r metodą fonetyczną. W Logopedii I. Styczek (1979) mamy cały rozdział poświęcony metodyce pracy nad głoskami, ale tylko jedna z metod służących do wywoływania głoski r jest opisana bardziej szczegółowo. Wiele bowiem z rad mających pomóc w uzyskaniu głosek z powodu braku metodyki okazuje się nieużytecznymi. Pracy nad głoskami poświęcone są publikacje G. Demel Elementy logopedii (1987) i Minimum logopedyczne nauczyciela przedszkola (1978), ale w tych opracowaniach też nie ma dokładniejszych rad, jak dochodzić do właściwych brzmień głosek, co jest poniekąd zrozumiałe, bo nie są w zasadzie przeznaczone dla logopedów. Metodykę pracy nad głoskami w pełniejszy sposób przedstawia książka H. Rodak Terapia dziecka z wadą wymowy (1992). Na szczególne podkreślenie zasługuje opis postępowania w przypadkach wadliwej wymowy r. W ostatnich latach pojawiły się liczne publikacje o charakterze cząstkowym, zawierające przede wszystkim ciekawe materiały do utrwalania głosek (np. Skrzynecka 1999; Wiśniewska 1998; Skorek 2001b; Góral-Półrola, Zakrzewska 2004).

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dth2c5f
dth2c5f
dth2c5f
dth2c5f