Są obrzydliwie bogate. Ale czy szczęśliwe?
Trudno więc dziwić się autorce książki, że oczekując na lotnisku na swoje klientki, spodziewała się odzianych od stóp do głów w czerń zahukanych kobiet, przejętych spotkaniem z zachodnim światem. Tymczasem z samolotu wyszła grupa młodych, atrakcyjnych dziewczyn ubranych w ciuchy od najlepszych projektantów, w szpilkach, kusych spódniczkach i bluzkach z głębokim dekoltem.
"Gdzie są Saudyjki? Gdzie mają hidżaby? Spodziewałam się kobiet w czarnych sztach i z zakrytymi głowami, ale panie, które wyszły z lotniska, nie wyglądały jak Saudyjki - przypominały raczej gromadkę seksownych Brazylijek w drodze na dyskotekę" - pisze Larson.
Arabki wsiadają do samolotu ubrane w długie, czarne szaty. Kiedy maszyna odrywa się od ziemi i opuszcza saudyjską przestrzeń powietrzną, kobiety dyskretnie udają się do toalety, by zrzucić hidżab i odsłonić atrakcyjne ciała ubrane w prowokacyjne stroje.
Za granicą Saudyjki mogą ubierać się i zachowywać tak, jak im się żywnie podoba, i chętnie korzystają z tej zasady.