"Wydarzenia minionych lat"
Wasielewskiemu udało się przebrnąć przez dziesiątki pytań i nie zdradzić się z faktem, że jest dziennikarzem, więc dostaje się na Pitcairn. Jego przewodnikiem zostaje Donna, niegdyś burmistrzyni wyspy, dzisiaj - pracownica Służby Celnej i policjantka. "Donna mówi, że bez wspólnoty człowiek znaczy niewiele. I że ludzie, którzy myśleli inaczej, odpłynęli" - dowiaduje się Wasielewski już na wstępie.
"Ziemię dostajesz za darmo, a cała społeczność pomaga ci wybudować dom" - wyjaśnia Donna. I nieco dalej: "Płynie w nas krew buntowników z Bounty. Pula genów pochodzi od dziewięciu angielskich marynarzy i tuzina tahitańskich kobiet. Z rozmysłem dobieramy mężów i żony z zewnątrz. Nie każdy może żyć w naszej komunie. Kierujemy się klarownymi zasadami: ducha hartujemy przez pracę, ciału oddajemy szacunek.
Nie używamy alkoholu ani mocnej kawy. Wyzbyliśmy się namiętności. Do niedawna pastor dbał, by diabeł nie mącił nam w głowach, i opiniował filmy, które sprowadzaliśmy na wyspę. [...] Sami regularnie organizujemy spotkania dyskusyjne pod hasłem "Jak ulepszyć Pitcairn". Wydarzenia minionych lat nauczyły nas wybaczać".