Gwałciciele się bronią
"Oskarżenia są fałszywe. Być może uprawiałem seks z dziewczynami poniżej szesnastego roku życia, ale nie potrafię sobie przypomnieć, kiedy i w jakich okolicznościach" - bronił się Buck, lider Chłopców i nieformalny władca całej wyspy.
Z kolei Allan Robert, obrońca Harveya, jednego z gwałcicieli, bronił swojego klienta słowami: "Trzeba pamiętać, Wysoki Sądzie, że związki mężczyzn z dużo młodszymi kobietami były społeczną normą. Powódka, która skarży mojego klienta o gwałt i która pierwsza powiadomiła organa ścigania o domniemanych przestępstwach na Pitcairn, pisała do Harveya Nelsona listy miłosne. Także po tym, jak opuścił wyspę. To zimna i okrutna kłamczyni, powie wszystko, byle tylko zwrócić na siebie uwagę".
"To niedorzeczne, Wysoki Sądzie" - odpowiadał Simon Moore, oskarżyciel publiczny: "Harvey jest starszy od powódki o dziesięć lat. Wykorzystywał naiwność dziewczynki. Schlebiał jej, grał emocjami, doprowadził do sytuacji, w której jadła mu z ręki. Kiedy próbowała się bronić, wykorzystywał siłę fizyczną".