Wojna z przeszłością o lepszą przyszłość
O przykrych skutkach opowiadania bajek
Wojna zaczęła się na Euromajdanie z bardzo prozaicznej przyczyny- ludzie mieli wszystkiego serdecznie dość. Można snuć spiskowe teoria dziejów o zmowie Wschodu lub Zachodu - zależnie od światopoglądowej proweniencji snującego - ale powód jest tak prosty, że nie dociera do tęgich głów siedzących na szczytach władz. Janukowycz zerwał proces integracji z Unią, będąc przekonanym, że po raz kolejny Ukraińcy schowają uszy po sobie i przeszedł nad tym faktem do porządku dziennego. Tymczasem ludzie, uwierzywszy w baśń o państwie prawa i o tym, że Unia oddali ich od czerwonych kacyków, wyszli na ulice. Wyszli, bo znudziło im się wieczne słuchanie o potencjale swego kraju i w końcu zapragnęli ów potencjał ujrzeć. Powiedziawszy; "sprawdzam", usłyszeli: "wojna". Innej odpowiedzi być nie mogło.
Wojna zaczęła się na Euromajdanie z bardzo prozaicznej przyczyny - ludzie mieli wszystkiego serdecznie dość. Można snuć spiskowe teoria dziejów o zmowie Wschodu lub Zachodu - zależnie od światopoglądowej proweniencji snującego - ale powód jest tak prosty, że nie dociera do tęgich głów siedzących na szczytach władz. Janukowycz zerwał proces integracji z Unią, będąc przekonanym, że po raz kolejny Ukraińcy schowają uszy po sobie i przeszedł nad tym faktem do porządku dziennego. Tymczasem ludzie, uwierzywszy w baśń o państwie prawa i o tym, że Unia oddali ich od czerwonych kacyków, wyszli na ulice. Wyszli, bo znudziło im się wieczne słuchanie o potencjale swego kraju i w końcu zapragnęli ów potencjał ujrzeć. Powiedziawszy; "sprawdzam", usłyszeli: "wojna". Innej odpowiedzi być nie mogło.
Tim Judah w trakcie swojej kariery dziennikarskiej pisał m.in. o pokłosiu komunizmu w Europie Wschodniej, o wojnach bałkańskich, o Afganistanie, Iraku, Korei Północnej, Darfurze, Haiti i Ugandzie. Teraz, w książce "Czas wojny. Opowieści z Ukrainy" pisze o państwie, w którym toczy się "zapomniana" wojna, wszyscy są rozczarowani, sporami społecznymi rządzi historia, a 5-gwiazdkowe hotele buduje się w miejscu kaźni 150 tys. więźniów.