Kres tułaczki
Kilka kolejnych miesięcy, które Witkacy spędził w Petersburgu, pozostaje owiane tajemnicą. Wiadomo, że zarabiał sprzedając portrety, że wziął udział w wystawie polskich artystów w Petersburgu, w maju 1918 roku. W miarę jak bolszewicy przejmowali władzę sytuacja stawała się coraz trudniejsza, narastał terror, rozpoczęła się wojna domowa i kto mógł uciekał z Rosji. Witkacemu najprawdopodobniej udało się dołączyć do grupy polskich wojskowych, repatriowanych przy pomocy poselstwa niemieckiego w Petersburgu. W Warszawie znalazł się 1 lipca 1918 roku. 6 sierpnia, po ponad czterech latach tułaczki wrócił do ukochanego Zakopanego.
Książka "Wojna Witkacego" Krzysztofa Dubińskiego ukazała się nakładem wydawnictwa Iskry.
(PAP) aszw/ mhr/