William S. Burroughs: geniusz z piekła rodem. Na imprezie zabił swoją żonę
Bóg hipisów i bitników
Wychowywał się w bogatej i szanowanej rodzinie, miał zapewnioną najlepszą edukację i niczego mu nie brakowało. William S. Burroughs od dziecka żywił jednak patologiczną wręcz niechęć do ludzi ze swojego środowiska. Zafascynowany narkotykami, magią i branżą artystyczną, zamiast na uczelni, wolał przesiadywać w barach, gdzie pił na umór i imprezował do białego rana.
Nie ukrywał swoich skłonności biseksualnych, handlował niedozwolonymi substancjami, a w trakcie jednego ze spotkań towarzyskich zastrzelił swoją ukochaną. Lubował się w skandalach, miał wielkie grono fanów – zwłaszcza wśród nastoletnich buntowników, hipisów i bitników.
Krytycy uważali go za jednego z najważniejszych twórców literatury amerykańskiej XX wieku. Do tego malował, pisał scenariusze i występował w filmach. Zmarł 2 sierpnia 1997 r., w wyniku komplikacji po przebytym dzień wcześniej ataku serca.