Dezercja dowódcy ORP Orzeł
Naturalnie kwestia ta była szeroko dyskutowana w gronie oficerów innej jednostki, która przedarła się do Wielkiej Brytanii - ORP Wilk. Jak zauważa Kacper Śledziński: "Nowina o zdradzie Henryka Kłoczkowskiego wzburzyła oficerów. Najzagorzalszym obrońcą komandora został porucznik Romanowski. Nie docierało do niego, że Henryk Kłoczkowski, "człowiek surowych zasad, wielki patriota, miałby zdradzić"".
Ostatecznie sprawa znalazła swój finał niemal trzy lata później. Dnia 17 czerwca 1942 roku Morski Sąd Wojenny uznał, że kapitan Orła dopuścił się dezercji. W tej sytuacji wyrok mógł być tylko jeden. Zaocznie orzeczono "degradację do stopnia marynarza i wydalenie oskarżonego komandora podporucznika Kłoczkowskiego Henryka z Marynarki Wojennej".