Wampir Salonowiec

"Współczesny obywatel ma jeden życiorys; ja miałem ich sześć, każdy inny", powiada Zygmunt Kałużyński, publicysta, któremu przyszło przeżyć również kolejny, siódmy etap: koniec wieku i jednocześnie zapowiedź jeszcze jednej odmiany.
Co nowego nastąpiło w obyczajach, w kulturze, w klimacie naszego życia? Co oryginalnego przynoszą dzieła sztuki, filmy, mody w tak różnych dziedzinach, jak robienie pieniędzy czy erotyka? Co zmieniło się w naszej ocenie przeszłości? - Autor - uczestnik minionego wieku, stara się również odnieść do tego, co nadchodzi.
Jego zamiar zapowiada tytuł "Salonowiec", bo stara się być wszędzie tam, gdzie coś się dzieje. "Wampir", bo szuka "pokarmów" oraz ocenia je bez litości i pozwala sobie zaprosić czytelnika do skosztowania napitku.