Walka z rekinami, 2 lata w japońskim obozie, medale olimpijskie... Niewiarygodna historia Louisa Zamperiniego
Zamperini wstąpił do Amerykańskich Sił Powietrznych i to pomimo tego, że… panicznie bał się latać. Został przydzielony do załogi samolotu "Super Man", zwanego także "Latającą trumną". W maju 1943 załoga jego statku powietrznego wzięła udział w akcji ratunkowej, na którą wyruszyć mieli bombowcem B-24 "The Green Hornet".
Prawdziwym problemem były jednak nie tyle działania wojenne, co same aeroplany. Fatalny stan floty powietrznej nierzadko był bardziej niebezpieczny dla życia załogi niż wroga armia. Mimo przeglądu i rzekomej sprawności samolotu, silnik Horneta zepsuł się, a samolot spadł w sam środek Pacyfiku.