W wojnie jest coś pociągającego - wywiad z Magdaleną Kozak
"W wojnie jest coś pociągającego" - wywiad z Magdaleną Kozak
Mówi o sobie, że jest uzależniona od adrenaliny. Magdalena Kozak, podporucznik sił zbrojnych, służyła na misji w Afganistanie, na co dzień pracuje jako lekarz i... pisze fantastykę. Teraz na półki księgarń trafia jej najnowsze książka opowiadająca o walce o tron w ogarniętej wojną Farji. "Farja to nie Afganistan, ale emocje są te same" - mówi autorka "Łez Diabła".
Mówi o sobie, że jest uzależniona od adrenaliny. Magdalena Kozak, podporucznik sił zbrojnych, służyła na misji w Afganistanie, na co dzień pracuje jako lekarz i... pisze fantastykę. Teraz na półki księgarń trafia jej najnowsze książka opowiadająca o walce o tron w ogarniętej wojną Farji. "Farja to nie Afganistan, ale emocje są te same" - mówi autorka "Łez Diabła" .
Justyna Koszewska: Magdalena Kozak - pisarka to tylko jedno z Pani wcieleń. Na co dzień pracuje Pani jako lekarz i służy w polskiej armii. W której z tych ról czuje się Pani najlepiej?
* Magdalena Kozak :* One są jednością. To jest mój pęd ku takiemu balansowaniu na granicy życia i śmierci. Chociaż balansowanie to może nie najlepsze słowo. Chodzi o życie w bliskim kontakcie z sytuacjami granicznymi. Szczerze przyznaję się do adrenalinoholizmu. Jako lekarz ze szpitalnego oddziału ratunkowego mam do czynienia z pacjentami z urazami wielonarządowymi. Sporo jest wypadków i zawałów, czyli stanów krytycznych. Pogotowie - to też mówi samo za siebie. Wojna to podobny stan. Stawanie twarzą w twarz ze swoim strachem, z potrzebą okazywania siły psychicznej. A pisarz? Biorę te wszystkie doświadczenia i je opisuję - no i to już jest pisarz. Wszystko bardzo ładnie się zgrywa.