Dziedziniec klasztoru Augustianek przy bazylice Czterech Koronatów
Jak głosi legenda, bazylika upamiętnia czterech żołnierzy, którzy nie chcieli wyrzec się religii chrześcijańskiej i odmówili złożenia ofiary Asklepiosowi. Zostali skazani na śmierć przez cesarza Dioklecjana.
"- My byliśmy tak biedni, że przez jakiś czas mieszkaliśmy w kościele - dodaje Amadeo. - U Czterech Koronatów. Znasz ten kościół? Najpiękniejszy w Rzymie. Ogromny, obok stoi klasztor. Musisz pójść go zobaczyć. To tuż obok Złotego Domu Nerona. Zimno tam było jak diabli. Do ubikacji musiałem chodzić przez dziedziniec. Nawet jak mi się bardzo chciało, czekałem do ostatniego momentu. Niedawno tam poszedłem. W rozetach na drzwiach widać jeszcze dziurki po strzałkach, którymi w nie rzucaliśmy. Graliśmy w nogę na dziedzińcu, piłka odbijała się od starych fresków na murach. Normalka".