Dwa tysiące ryb w lesie
Uważa się, że przodkowie inii wpłynęli z oceanu do Amazonki około 15 milionów lat temu, czyli jeszcze przed tym, zanim wypiętrzyły się Andy. Wtedy rzeka spływała na zachód, do Pacyfiku. Dopiero później, gdy wskutek zderzenia płyt tektonicznych powstały Andy, rzeka została odcięta od oceanu, co zresztą pozwoliło na utworzenie się miejsca, w którym różnorodność istniejących na jednym obszarze gatunków przyprawia o zawrót głowy. W Amazonce żyje ponad 2,5 tysiąca gatunków ryb - większość z nich można spotkać tylko tutaj. Dla porównania - w Missisipi żyje tylko 250 gatunków ryb, a w rzece Kongo mniej niż tysiąc.
Przez pięć milionów lat, zanim koryto rzeki przybrało obecny kształt, Amazonka wcale nie była rzeką. Była gigantycznym zatopionym lasem, największym jeziorem, jakie kiedykolwiek istniało na ziemi. Co roku, wraz z nadejściem pory deszczowej, to jezioro stwarza się na nowo. Od grudnia do maja w Amazonii pada bez przerwy. Poziom rzek podnosi się wtedy od dwóch do trzech metrów miesięcznie. Pod powierzchnią młode drzewa wypuszczają liście, a ludzie zapobiegawczo budują "pływające" domy - unoszące się na kłodach, mocowane do pobliskich drzew łańcuchami.