Tytuł podobny czy oryginał, do którego nawiązał Larsson?
Rzeszom miłośników Larssona wydawać się może, że także sam Henning Mankell "podkradł" pomysł na tytuł autorowi Millenium. Mowa o powieści Mężczyzna, który się uśmiechał. Trzeba jednak pamiętać, że pierwszy tom dzieła Larssona ukazał się dopiero w 2005 roku, a więc... 11 lat po publikacji Mankella.
O książce Mankella:Na bezdrożach Skanii ma miejsca tragiczny wypadek samochodowy, w którym ginie znany prawnik. Jego syn, Sten Torstensson, jest przekonany, że doszło do morderstwa, i opowiada o swoich przypuszczeniach komisarzowi Wallanderowi. Ten jednak nie chce mu pomóc, pogrążony w depresji po tym, jak na służbie zabił człowieka. Kiedy Torstensson zostaje zastrzelony, Wallander decyduje się poprowadzić śledztwo.
Wkrótce wychodzi na jaw, że ze sprawą wiążą się inne zagadkowe zabójstwa, a każdy krok komisarza śledzi tajemniczy potentat finansowy. Podobnie jak w swoich wcześniejszych powieściach, szwedzki mistrz kryminału stopniowo buduje napięcie, perfekcyjnie kreśląc narodziny zła.