Trwa ładowanie...
recenzja
26 kwietnia 2010, 16:17

Uczyć się siebie nawzajem

Uczyć się siebie nawzajemŹródło: Inne
d2qnvhr
d2qnvhr

Ta książka od innych dzieł Schmitta różni się tym, że jest dramatem. Ograniczając się tylko do dialogów Schmitt wydobywa to, co jest najważniejsze w związkach: uczucie, namiętność, przywiązanie, czułość, intymność. Choć temat, sam w sobie nie jest oryginalny; utratę pamięci przez bohatera wielokrotnie wykorzystywano w literaturze, autorowi udało się dobrać szczególny, oryginalny klucz, by dotrzeć do współczesnego czytelnika.Tekst dialogu małżeńskiego przerywany jest monologiem, w którym Gilles, główny bohater, ukazuje nam swój świat wewnętrzny. Gilles przeżywa wiele wątpliwości, lęków, nie wie kim jest. Pragnie być kochanym i akceptowanym, choć sam do końca nie akceptuje sytuacji, w której się znalazł. Próbuje zdystansować się od problemów, mówiąc o sobie w trzeciej osobie, per pan, on. Grzeczna rozmowa między małżonkami okazuje się grą pozorów, w której powoli ujawniają się kłamstwa obu stron. Gry małżeńskie, ukrywanie prawdy, jawne kłamstwa, cechy osobowości bohaterów (zazdrość, podejrzliwość, labilność
uczuciowa, alkoholizm, agresja) zdradzają inspirację literaturą psychologiczną, szczególnie analizą transakcyjną E. Berne.

Zaletą pisarstwa Schmitta jest lapidarność, konkret w ujęciu tematu, pokazywanie uczuć, uniwersalizm w odnalezieniu płaszczyzny dla problemów współczesnego człowieka. Zaskakujące obroty akcji, krótkie aforyzmy, forma dialogu uprzyjemniają lekturę. Schmitt w krótkiej formie potrafi ująć ważne informacje, uniwersalne myśli. To bardzo dobra lektura dla małżeństw, które przechodzą problemy i tych osób, które boją się wchodzić w związki.

Streszczając główną myśl tekstu: nad związkiem trzeba pracować, rozwijać swoją osobowość, próbować wyjść z trudnej sytuacji. Na drodze do udanego związku przydaje się: szczerość, otwartość w rozmowie, chęć współpracy, zaangażowanie obojga partnerów. Historia kończy się optymistycznie. Mimo perypetii uczuciowych, narastającej złości, nienawiści, napięć, wzajemnego ranienia się, partnerom udaje się wybaczyć wzajemne urazy, zaakceptować siebie, swoje uczucia i postępowanie. To książka nie tylko dla wielbicieli pióra Erica-Emmanuela Schmitta.

d2qnvhr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2qnvhr

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj