Nowe życie
Yeonmi Park podkreśla, że w tamtym czasie w jej słowniku nie istniało słowo "godność" i nie znała pojęcia moralności. "Wiedziałam po prostu, co mi nie odpowiada i czego nie mogę zaakceptować". A nie mogła zaakceptować bycia niewolnicą w Chinach. Dzięki ogromnej determinacji udało jej się przedostać do Mongolii, a następnie do Korei Południowej.
Po dotarciu do Korei Południowej Yeonmi mogła rozpocząć nowe życie, wrócić do szkoły, zamieszkać z matką w mieszkaniu komunalnym i przede wszystkim - zapomnieć o głodzie. Początki życia na wolności nie były łatwe, jednak dziewczyna po raz kolejny udowodniła, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Szybko nadrobiła wieloletnie zaległości w edukacji, dostała się na prestiżowe studia, nauczyła się angielskiego. Dziś jeździ po świecie i daje świadectwo życia w Korei Północnej, mówi głośno o handlu ludźmi, szukającymi wolności w Chinach. Opowiada o tym, jak udało jej się przeżyć i podkreśla, że Korea Północna to nie dynastia Kimów i anonimowy naród, tylko ludzie tacy jak ona, ale bez szansy na lepsze jutro.
Jakub Zagalski/Ksiazki.wp.pl
W tekście wykorzystano fragmenty książki "Przeżyć" Yeonmi Park i Maryanne Vollers (wyd. Czarna Owca, 2015) w tłumaczeniu Tomasza Wyżyńskiego.