Czy było coś lepszego od gumy Turbo?
Ten, kto w nowej Polsce odniósł sukces miał się czym pochwalić – dom pomalowany na biało, żaluzje w oknach, no i najważniejsze – basen. Oczywiście z przodu domu. Dlaczego nie z tyłu? Przecież tam nikt by go nie zobaczył.
Przed 1989 rokiem wiele**dóbr było dla nas niedostępnych. I choć dziś te przedmioty, które niegdyś stanowiły synonim luksusu, mamy już na wyciągnięcie ręki, wciąż spoglądamy na nie z wielkim sentymentem.
Pamiętasz walkmany? Marzyłeś o portrecie na tle fototapety z palemką? Smakowała Ci guma Turbo? Zawładnęły Tobą konsole Nintendo? Tańczyłeś w takt „Mydełka Fa”? To musisz koniecznie sięgnąć po książkę Mariusza Szczygła Niedziela, która wydarzyła się w środę . Znajdziesz tam nie tylko opisane w tej galerii historie, ale także wiele innych "smaczków" z początku lat 90-tych. Kto wie, może nawet zatęsknisz do tamtych czasów…
[oprac. IG]