Przyjaźń i wsparcie oligarchów
Polityczna działalność Kliczków jest także związana z interesami wielkich oligarchów takich jak Iwan Bakaj. To importer gazu ziemnego z Turkmenistanu, człowiek wpływowy i niezwykle bogaty, po części dlatego, że przez wiele lat pozostawał protegowanym Leonida Kuczmy. Właśnie za rządów Kuczmy rozwinęła się ukraińska oligarchia, na której wyrosły fortuny między innymi Bakaja, Julii Tymoszenko czy Wiktora Rybałki.
Bakajowi Witalij Kliczko zawdzięcza start na olimpiadzie w Atlancie - zdyskwalifikowany na rok po zwycięskiej walce w Rzymie za użycie środków dopingujących nie mógłby wystartować na olimpiadzie, dlatego "Rybka zaproponował, żeby Igor Bakaj odwiódł Narodowy Komitet Olimpijski od zabrania Witalijowi licencji. A ponadto Bakaj miałby przeforsować udział Władimira w olimpiadzie oraz zainwestować w sportową przyszłość braci, która z pewnością będzie wielka. Zyskami można będzie się podzielić. Bakaj przystaje na propozycję. Kliczkowie również się zgadzają. Zgodnie z umową zobowiązują się do przekazywania duetowi Rybka-Bakaj dwudziestu procent wszystkich przyszłych dochodów z walk i reklam".