Wejście w politykę
W 2002 roku Witalij Kliczko włącza się do polityki: "wraz z bratem Władimirem wspiera Igora Bakaja w wyborach. Ubiega się on w miejscowości Równe o mandat do Rady Najwyższej, parlamentu Ukrainy. Na plakacie wyborczym z tamtego czasu widać uśmiechniętych braci Kliczków, zza ich szerokich ramion wygląda również uśmiechnięty Bakaj.
Na pytanie, dlaczego zadaje się z taką postacią, Witalij odpowiada najpierw ogólnie: "Dlaczego mam to ukrywać? Mieszkamy w Niemczech, ale nie możemy ignorować tego, co dzieje się w ojczyźnie, na Ukrainie, gdzie żyją nasze rodziny i przyjaciele. Wszystkim obywatelom naszego kraju życzymy godnej przyszłości i z tego powodu chcemy, żeby do parlamentu weszły osoby, które troszczą się nie tylko o siebie, ale też o innych".
"Ja i mój brat znamy się z Bakajem od dawna. Czasem pomaga nam radą, niekiedy nawiązuje dla nas kontakty, których potrzebujemy dla sportowego rozwoju. Na przykład w 1996 roku Władimira nie chciano przyjąć do reprezentacji na igrzyska olimpijskie, ale Igorowi udało się na szczęście rozwiązać ten problem" - dodaje.