Trwa ładowanie...
recenzja
25 sierpnia 2012, 00:33

Trudna wędrówka w cieniu zagłady

Trudna wędrówka w cieniu zagładyŹródło: "__wlasne
d3bj507
d3bj507

„Wędrówką jedną życie jest człowieka”, jak pisał Edward Stachura , którego osoba i twórczość stały się dla kilku pokoleń młodych Polaków obiektem swoistego kultu, wyznacznikiem standardów moralnych i drogowskazem życiowym. Dziś inne historie i inni bohaterowie fascynują kolejne pokolenia młodych duchem, ale wędrowanie pozostało ważnym elementem oferowanych im przez popkulturę doświadczeń. Szczególnie istotne wydaje się być dla nurtu fantasy, i to zarówno jeśli chodzi o literaturę czy film, jak i gry. Wzorem mistrza Tolkiena , twórcy współczesnych fabuł posyłają swoich bohaterów na kolejne wędrówki, którym celem jest pokonanie przeszkód (samotnie, a jeszcze lepiej z doborową drużyną), dojście do wyznaczonego miejsca i załatwienie tam określonej – najczęściej w starym proroctwie – sprawy (np. zdobycie artefaktu czy pokonanie Złego), co ma przynieść
ocalenie światu.

Nie inaczej sprawy mają się w utrzymanej w klimacie dark fantasy grze komputerowej „Diablo III” i w osadzonej w jej uniwersum fabule książki Diablo III: Zakon Nate’a Kenyona. Bohaterem tej ostatniej jest – znany z poprzednich wersji gry i powiązanej z nimi prozy – Deckard Cain. Czując na barkach brzemię podeszłego wieku i trudów życia, Deckard z przerażeniem obserwuje odradzanie się w świecie Sanktuarium pradawnego Zła. Wszystkie znaki na niebie i ziemi zdają się świadczyć o tym, że Władca Grozy Diablo i jego dwaj szatańscy bracia odradzają się po klęsce zadanej im przed laty przez zakon horadrimów. Ale teraz nie ma kto stanąć w obronie świata, bo zakonu od dekad już nie ma, jego nauki zostały zapomniane, a to, co z nich pozostało mieści się w głowie i... torbie Deckarda.

Przed ostatecznym pogrążeniem się w rozpaczy i poczucie beznadziejności chroni wiekowego bohatera wiara, że gdzieś przetrwali inni horadrimowie.Pragnienie odnalezienia braci z zakonu przełamuje apatię Deckarda i każe mu podjąć wędrówkę w ich poszukiwaniu. Sprawy komplikują się, gdy pod jego opiekę trafia ośmioletnia dziewczynka imieniem Lea. Teraz nie dość, że musi troszczyć się o nią jak dziadek o wnuczkę, to staje wobec wyzwania jeszcze trudniejszego, a mianowicie chronienia jej przed skutkami nieświadomego posługiwania się przez nią wielką, lecz nieokiełznaną mocą magiczną. Do tej nader skromnej drużyny dużo później dołącza jeszcze wojowniczy mnich Mikułow, którego pragnienie walki ze złem pchnęło do buntu przeciwko przełożonym.

Deckard, ze względu na bagaż doświadczeń i niewygodnej wiedzy, egzystuje w wielu czasach na raz. Żyją w nim wspomnienia z przeszłości, wracając w postaci snów i wizji na jawie, które bohater potem rozpamiętuje, dociekając zakresu własnej odpowiedzialności za to, co się wydarzyło przed laty. Ostatni horadrim wybiega też myślami w przyszłość, starając się przewidzieć, jak skromnymi siłami, jakimi dysponuje, mógłby wpłynąć na odmianę losów świata, który zmierza ku zagładzie. Tymczasem zaś poszukuje tropów, które doprowadzą go do odnalezienia braci z zakonu. A zgroza go ogarnia na wieść, że mogli oni sprzeniewierzyć się własnym wartościom i ideałom, zaprzedać się Złu i stać się jego sługami.

d3bj507

Retrospekcje i refleksje Deckarda stanowią przeciwwagę dla dynamicznie rozwijającej się akcji, kolejnych starć, pościgów i ucieczek. Choć w goniących jedna drugą przygodach trudno dopatrzyć się szczególnej oryginalności, to ich opis czyta się z dużą przyjemnością, ze względu zarówno na sprawność autora w budowaniu napięcia, jak i na barwność oraz żywość używanego języka. Tenże zaskakuje bogactwem metafor, niepospolitym słownictwem, przekonującą stylizacją. Powieść stanowi ciekawe uzupełnienie gry o pewne przemyślenia i refleksje, a także daje okazję do psychologicznego pogłębienia postaci. Z drugiej strony – pewne odwołania do fabuły gry czy wcześniejszych książek z akcją osadzoną w jej uniwersum, dla osób, które nie miały okazji poznać tego świata wcześniej, będą nie do końca czytelne.

d3bj507
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3bj507

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj