7. Franz Kafka "Opowieści i przypowieści", tłum. - różni tłumacze
Nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać do tego, że twórczość Kafki to jedna z najlepszych rzeczy, jakie dał nam dwudziesty wiek. A jeżeli nawet zaistnieje taka potrzeba, z pomocą przyjdą "Opowieści i przypowieści" , czyli obszerny zbiór opowiadań i miniatur, jakie wyszły spod pióra związanego z Pragą pisarza. Opublikowany przez PIW tom uświadamia, że to właśnie te gatunki prozatorskie stanowiły dla autora "Procesu", pod względem literackim, środowisko naturalne.
Pamiętajmy, że choć utarło się traktować Kafkę przede wszystkim jako powieściopisarza, jest on autorem zaledwie trzech (na dodatek: niedokończonych) dłuższych dzieł i całej masy krótkich form, które, choć pozornie ascetyczne pod względem językowym i ospałe fabularnie, kryją w sobie ogromne pokłady metaforycznych znaczeń i egzystencjalnego napięcia. Zresztą, czy może być coś bardziej Kafkowskiego niż zdanie otwierające miniaturę o nazwie "Pasażer": "Stoję na platformie tramwaju i nie mam najmniejszej pewności co do swojego miejsca na tym świecie, w tym mieście, w swojej rodzinie"?