Jednorożec zwany "koniem"
Prześledziliśmy dotychczasową karierę i wypowiedzi Joli, dzięki czemu domyślamy się, o czym może pisać celebrytka w swoich osobistych zapiskach.
Na pewno sporo miejsca poświęciła swojemu ukochanemu różowemu jednorożcowi z pluszu, którego – na przekór miłośnikom zdrowego rozsądku – konsekwentnie nazywa „koniem”:
„Fajnie mi z tym koniem, leży koło mnie, po lewej stronie mojego wielkiego, zajebistego łóżka z baldachimem różowym, leży koło mnie i go przytulam, całuję i co z tego?”.