Nieugięty
Szkolne lata Pistoriusa pokazały, że wpojona mu przez matkę nieugiętość stanie się zasadniczą cechą jego charakteru.Początkowo trenował rugby, sport kochany przez Południowoafrykańczyków (dość wspomnieć sławę, jaką cieszył się Francois Pienaar, kapitan drużyny rugbystów sportretowany w filmie Clinta Eastwooda), ale podczas międzyszkolnych zawodów lekkoatletycznych okazało się, gdzie tkwi jego prawdziwy potencjał. Choć zebrani uznali, że Pretoria Boys wysłała swojego reprezentanta z litości, wynik był czymś więcej niż zwykłe zaskoczenie: czas, w jakim Pistorius przebiegł 100 metrów był lepszy o rekordu paraolimpijskiego o niemal pół sekundy. Rugby odeszło w zapomnienie - w tej dyscyplinie Oscar mógł być co najwyżej przeciętnym zawodnikiem. Bieganie pomagało uciec od bólu po śmierci matki, jaką przeżył w wieku piętnastu lat, pasowało też do jego temperamentu. Nie musiał też polegać na nikim innym poza sobą, jeśli chciał odnieść sukces.