- Czasem staram się dostrzec w sobie tego tak zwanego poważnego mężczyznę. Ale co to oznacza? Naprawdę nie wiem. Do niczego nie jest mi to potrzebne. Nie chcę przestać oglądać świat oczami dziecka - mówi w wywiadzie-rzece Zbigniew Zamachowski. Zdradza także, czy planował wielodzietną rodzinę? Kiedy postanowił zbudować dom i dlaczego chciał, by niewierzący Kazimierz Kutz został chrzestnym jego syna?