Bił, donosił, zdradzał i porzucał. Miał aż pięć żon i romans z synową. Kochał pieniądze, ale boleśnie przecenił własny talent. Kim był Andrzej Brycht, o którym pisano, że to "zmarnowany los, który nie figuruje na liście strat"?
Jan Brzechwa nie żył w myśl stereotypu przymierającego głodem, znękanego artysty. Był dobrym prawnikiem i odnosił w zawodzie spore sukcesy zawodowe. Poezją zajął się na poważnie, gdy miał już zapewnione źródło utrzymania. A bajki dla dzieci zaczął ponoć pisać, bo chciał uwieść ładną przedszkolankę.