Fred Zinnemann, reżyser jednego z filmów wszech czasów "W samo południe", nawet synowi nie powiedział, że urodził się nie w Wiedniu, a w Rzeszowie. Dlaczego przez całe życie ukrywał swoje pochodzenie? Zadecydowały względy wizerunkowe, czy też nie umiał wracać myślami do miasta, w którym w czasie wojny zginęła jego rodzina?