Demonstracje "różnych pogrobowców starego ustroju, rewizjonistów, syjonistów, sługusów imperializmu". Takim mianem Edward Gierek nazwał protesty studentów z marca 1968 r., zapowiadając w Katowicach, że "śląska woda" nie będzie wodą na ich młyn, a zamiast tego może "pogruchotać ich kości".