"Nienawidzę mężczyzn" to niewielka książeczka 25-letniej feministki, która znalazła się na celowniku francuskiego rządu. Władze próbowały zablokować dystrybucję eseju, a zamiast tego doprowadziły do zwiększenia nakładu, bo pierwsze egzemplarze rozeszły się na pniu.