Załogi HMS Erebus i HMS Terror przez lata dokonywały wielkich odkryć na Antarktydzie. Miesiącami więzione w okowach lodu, zawsze wracały do macierzystego portu, by za jakiś czas powrócić na niegościnne wody Arktyki. Dobra passa skończyła się w połowie XIX w., gdy doskonale wyposażone okręty z 129 członkami wyprawy zaginęły bez śladu. I przez ponad 160 lat ich los był spowity tajemnicą.