Gdy para lesbijek Tracey i Lisa wkroczyły na ścieżkę zbrodni, było im obojętne, kto padnie ich ofiarą. Tracey Wigginton, blisko stukilogramowa "wampirzyca", uwiodła i zadźgała na śmierć całkowicie obcego mężczyznę, a potem wypiła jego krew.
W grudniu 1924 r. na komisariat policji w Munsterberg (dzisiejszych Ziębicach na Dolnym Śląsku) wpadł przerażony Vincenz Oliver i oskarżył o próbę morderstwa jednego z szanowanych mieszkańców, Karla Denke. Funkcjonariusze w pierwszej chwili nie uwierzyli w zeznania mężczyzny, czas miał jednak pokazać, że ich poważany sąsiad stał za bestialskimi zbrodniami.