Pisarz, który już za życia uważany był niemal za legendę, do lat dziecinnych wracał z wyjątkową niechęcią. "Urodziłem się… i tak dalej" – odszczekiwał się Edward Stachura tym, którzy dopytywali o jego życiorys. Co sprawiło, że postanowił odciąć się od przeszłości?