Nasi politycy straszą niekiedy Angelą Merkel tak jak nasze babki Czarną Wołgą niesforne dzieci. Kanclerz Niemiec mówi o sobie, że "płynie w niej polska krew", a taksówkarze w Elblągu chwalą się "domem Merkel". Dzięki uprzejmości wyd. Agora prezentujemy państwu fragment książki Arkadiusza Stempina "Angela Merkel. Cesarzowa Europy", pełnej anegdot i twardych faktów o jej kilku kadencjach, życiu i kaszubskim pochodzeniu.