Trwa ładowanie...
d3qacjq
04-02-2020 14:29

Szlak Andersa (#15). Polacy w Ziemi Obiecanej

książka
Oceń jako pierwszy:
d3qacjq
Szlak Andersa (#15). Polacy w Ziemi Obiecanej
Forma wydania

Książka

Rok wydania
Autorzy
Kategoria
Wydawnictwo
Seria
Materiały prasowe
Źródło: Materiały prasowe

Polacy w Ziemi Obiecanej

2 Korpus na Bliskim Wschodzie. Między Żydami i Brytyjczykami.

Wyszli z „nieludzkiej ziemi” sowieckiej jak Żydzi z niewoli egipskiej. W drodze do ziemi obiecanej, pokonali morze oraz rozległe tereny Persji i Mezopotamii i oto w połowie lata 1943 roku znaleźli się w Palestynie. W czasie pobytu wojsk w Palestynie na pierwszy plan wysunęły się stosunki polsko-żydowskie.

Generał Anders znalazł się w szczególnie skomplikowanej sytuacji, wkraczając na te ziemie. Dostał się między sprzeczne interesy potężnego brytyjskiego sojusznika oraz żydowskiej części dotychczasowych żołnierzy swojej armii.

Nie zamierzał jednak stawać na drodze wyboru-walki o swoją wolność, tłumnie dezerterujących żołnierzy pochodzenia żydowskiego.

Kolekcja pod patronatem Prof. Normana Daviesa

Marsz Armii Andersa nie ma sobie równych w historii: sto dwadzieścia tysięcy ludzi przeszło dwanaście tysięcy kilometrów. Rozsypani po „nieludzkiej ziemi” Polacy stawili się na wezwanie generała Andersa, licząc na ocalenie. Granice Związku Sowieckiego przekraczali z nadzieją na powrót do domów. Gdy zwyciężali Niemców pod Monte Cassino, Ankoną i Bolonią, wiedzieli już, że nadzieje te pozostaną niespełnione. To oni stali się namiastką wolnej Polski. Żołnierzom towarzyszyli cywile: dzieci, kobiety, starcy. Wszyscy oni próbowali normalnie żyć: działały szpitale, szkoły, sierocińce. Trudy ich marszu, codzienne rozterki, poświęcenie w boju, drobne radości i wielkie dramaty składają się tę na opowieść o jednym z najbardziej niezwykłych rozdziałów II wojny światowej.

Szlak Andersa (#15). Polacy w Ziemi Obiecanej
Numer ISBN

978-83-7945-832-5

Wymiary

172x240

Oprawa

miękka

Liczba stron

96

Język

polski

Podziel się opinią

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3qacjq
d3qacjq
d3qacjq
d3qacjq