Szczynukowicz, czyli o apokryfach. Felieton Jacka Dehnela
Jak większość najbardziej obłędnych teorii spiskowych, i ta rozkwita na forach dyskusyjnych: żadne poważne pismo ani portal nie opublikuje takich wywodów, zatem to, co kiedyś rozchodziłoby się pocztą pantoflową, teraz metodą copy-paste rozchodzi się w komentarzach. Nick Mamrot pisze: poczytaj sobie o Bronisławie Szczynukowiczu, wpisz sobie w google jak nie wiesz gdzie czytać. Polacy już wiedzą kim ta osoba jest. A nick hiPOkryzja powtarza, acz niepewnie: Bronisław naprawdę ma na nazwisko Szczynukowicz i pochodzi z Rosji. Nazwisko ukradł Komorowskim jego ojciec albo dziadek (nie pamiętam dokładnie)!