Czapki z głów!
No właśnie - jakie książki pisze Twardoch? Choć ostatnimi czasy głośno przede wszystkim o kolejnych wywiadach z autorem "Morfiny" w roli głównej, nie wolno zapominać, że przede wszystkim jest (i czuje się) Twardochem pisarzem. Pisarzem, dodajmy, niespełna 35-letnim, a już z 11 książkami oraz wieloma opowiadaniami i tekstami publicystycznymi na koncie (jeszcze w tym roku odbędzie się premiera powieści "Drah", której akcja będzie się toczyć na Górnym Śląsku), więc zdecydowanie jest o czym mówić.
Jak pisał Dariusz Nowacki, od czasu publikacji "Wiecznego Grunwaldu", swojego szóstego tomu prozy, Twardoch był pisarzem znakomitym, ale dopiero na to, czego dokonał w "Morfinie", "po prostu brak słów": "Dostaliśmy powieść (nie tylko w moim przekonaniu) wybitną - na swój sposób szalone, a nade wszystko niezwykle odważne studium męskiej słabości i płynnej tożsamości narodowej, osadzone w realiach pierwszego miesiąca niemieckiej okupacji. Czapki z głów!".