Kaci Stalina
"Dla sprawców przemocy cel był sprawą drugorzędną. Wykorzystali oni sytuację, pozwalając przemówić gwałtom, ponieważ dyktatorowi podobało się, że ustanawiali kolejne rekordy w zabijaniu. Masowy terror zmienił życie sprawców i ofiar, stając się jeszcze jedną odpowiedzią na przemoc. Zmieniło się też znaczenie kary. Jeżeli władza karze z pierwszej lepszej przyczyny, bez wyraźnego powodu, kara traci swą moralną wagę. To, co każdemu może się przytrafić w dowolnej chwili, przestaje mieć charakter piętna, a staje się jedynie losem" - czytamy.
Baberowski podkreśla, że dla Stalina i jego sługusów przemoc zawsze była atrakcyjną metodą działania i czynili z niej użytek bez skrupułów: "Nikt z wysokich przywódców partyjnych nie gorszył się deportacją chłopów czy mordowaniem przeciwników władzy, ponieważ nikt nigdy nie kwestionował, że rządzące elity mają prawo, by karać bezwzględnie i brutalnie. Integracja partii opierała się na dyscyplinie, poprzez rytualizację".