Wieniec laurowy i łysina
Cezar nie tylko skorygował kalendarz, ale i sam stał się jego częścią. Być może dopiero po jego śmierci miesiąc Quintilis otrzymał na jego cześć nazwę Iulius; rzymscy autorzy miewają niekiedy swobodny stosunek do chronologii. Jednak to właśnie tego rodzaju przesadne zaszczyty, uchwalane za jego życia przez uległy senat, w połączeniu z mniej lub bardziej oficjalnym zawłaszczaniem procesów demokratycznych, wzbudziły morderczy sprzeciw. I nie kończyły się one bynajmniej na umieszczeniu jego podobizny na monetach.
Przyznano mu prawo noszenia stroju triumfatora przy niemal każdej okazji, włącznie z wieńcem laurowym, który uznał za świetny sposób maskowania łysiny. Jak się wydaje, obiecano mu również świątynie i własnych kapłanów, a jego posągi umieszczano we wszystkich istniejących świątyniach Rzymu. Jego prywatny dom miał nawet zostać udekorowany trójkątnym szczytem (frontonem), by nadać mu wygląd świątyni, mieszkania boga.