Brutalnie potraktowana kochanka Mrożka
Małgorzata I. Niemczyńska: Jedna z nich, z którą zresztą udało mi się porozmawiać, zmieniła dla niego całe swoje życie: zostawiła męża, z którym miała dziecko, podjęła starania o przeprowadzenie się z Niemiec do Francji, gdzie wtedy mieszkał, wspólne plany były już bardzo zaawansowane... A on zerwał z nią z dnia na dzień, bez ostrzeżenia, ba!, nawet bez rozmowy. Zrobił to za pomocą listu.
Ona chyba do dziś nie zdaje sobie sprawy z tego, że nie była wówczas jedyną kobietą w jego życiu. Nie miałam jej serca powiedzieć. Mojej książki ani tego wywiadu raczej nie przeczyta, bo nie ma już dziś ochoty w ogóle myśleć o Mrożku. Przekonałam ją do rozmowy argumentem, że bez krytycznych głosów będę zmuszona napisać laurkę.