POWIEŚĆ CZY KOMIKS? TAK CZY SIAK, ŚWIETNY!
Jak wiele z tego wszystkiego rozumieją dzieci? Moim zdaniem zaskakująco wiele, chociaż oczywiście łatwiej im poruszać się w niezwykłym świecie Shauna Tana z życzliwym dorosłym przewodnikiem. Spędziliśmy nad tym albumem wiele wieczorów, "czytając" kolejne obrazy i osadzając je w historycznym kontekście. Jednakże opowieść o wielkiej podróży, tęsknocie, lęku, obcości i jej przełamywaniu, jest na tyle uniwersalna, a ilustracje Tana na tyle sugestywne, że przemawiają i bez tła faktów, podobnie zresztą jak obrazy Tana pozostają piękne, nawet jeśli nie potrafimy zdekodować jego artystycznych odniesień i inspiracji.
Na tym zresztą polega niezwykła moc książek obrazkowych. Dziecko, nawet najmłodsze, nie potrzebuje pośredników ani lektorów, żeby móc się cieszyć obrazem, rozumieć obraz, budować wokół niego własne interpretacje i rozmawiać o nich. "Przybysz" daje się czytać na wielu poziomach, innym dla dziecka, innym dla dorosłego: znajomość kodu kulturowego tylko pogłębia przyjemność, ale równie dobrze można się bawić z sześciolatkiem w wyszukiwanie niezwykłych machin parowych i odgadywać ich przeznaczenie. Niezwykła książka, którą koniecznie trzeba mieć.