Seks w kosmosie i inne przyjemności w stanie nieważkości
Warto jednak zapytać: czy w warunkach grawitacji zerowej w ogóle możliwe jest poczęcie u ssaków?
Nie wiadomo. „W roku 1988 sperma byka poleciała rakietą Europejskiej Agencji Kosmicznej na orbitę, aby można się było przekonać, na ile nieważkość zaburzy jej mobilność. Plemniki poruszały się szybciej i z większą łatwością przy braku grawitacji, co zdaje się sugerować, że nieważkość może jeszcze zwiększyć płodność”. Z kolei radziecka agencja kosmiczna w 1979 roku wysłała na orbitę grupę szczurów. Żadna z samic nie wróciła w ciąży, choć były ślady, że próby poczęcia miały miejsce.
Mary Roach zastanawia się dlaczego przez ponad 30 lat pracy w orbitujących laboratoriach zrobiono tak niewiele: „Czy to przez instytucjonalny konserwatyzm? Męską niechęć do spraw związanych z porodem?”. April Ronca, ginekolog położnik, która badała ciążę ssaków oraz porów w stanie nieważkości w Centrum Badawczym NASA, odpowiada: „Nie wiemy za dużo na temat wpływu stanu nieważkości na podstawowe układy ciała – kostny, mięśniowy, krążenia. O mózgu wiemy jeszcze mniej. Kwestie reprodukcji zwyczajnie nie są wysoko na tej liście”.