Towarzysze skazani za "pornografię"
"Milicja wchodzi do takiego bloku, wyłącza elektryczność, żeby nie można było wyjąć kasety z magnetowidu, i idzie tam, gdzie mrugało niebieskie światełko..." - wspominał milicyjne naloty Genadij Policzko.
W mieście Szadrinsk skazano niejakiego Gadrosika. Za co? Oglądał "Ojca chrzestnego" i "Ostatnie tango w Paryżu", które przez komisję ekspertów sądowych (2 ginekologów plus nauczycielka) uznane zostały za filmy o charakterze pornograficznym z elementami przemocy.
Wiele osób trafiło do więzienia za oglądanie takich filmów, jak "Emmanuelle", "Kaligula", "Grecki figowiec", "Historia O" czy "Przekleństwa czarnych sióstr"...