Wszystko świetnie, mamo
Sophie regularnie telefonowała do matki - oczywiście zawsze był przy tym Kas i instruował ją, co ma powiedzieć i kiedy zakończyć rozmowę. Wszystko było idealnie, a Sophie postanowiła po prostu opuścić Anglię i zamieszkać we Włoszech. Nikt nie powinien się martwić. Brak kontaktu? Cóż, tutaj żyje pełnią życia i ma ciekawsze zajęcia niż nudne telefony.
Matka przeczuwała jednak, że coś jest nie tak. Jeszcze przed wyjazdem obie ustaliły tak zwane bezpieczne zdanie: neutralne pytanie, którego użycie w rozmowie ma sugerować, że dzieje się coś niedobrego. W przypadku Sophie było to pytanie o wymyśloną krewną, ciotkę Lindę, ale dziewczyna cały czas twierdziła, że wszystko jest w porządku. Właściwie, sama trochę w to wierzyła.