Lądowanie na spadochronie i pojmanie Hessa
„Przez te miesiące żyłem pośród chaosu instrumentów nawigacyjnych, ciśnienia głowic cylindrów, wyrzucanych zbiorników paliwa, zapasowych pomp oleju, temperatur cieczy chłodzącej, częstotliwości fal radiowych – które nawet nie zadziałały, gdy nadszedł czas – wysokości szkockich gór i Bóg wie czego jeszcze” – opisywał później Hess swoje przygotowania do lotu.
W końcu Hessowi udało się wylądować, a raczej ewakuować na spadochronie, na terenie Szkocji. Katastrofa Messerchsmitta została zauważona przez Gwardię Narodową, której funkcjonariusze przyjechali po Hessa i zabrali go do majora Grahama Donalda, zastępcy dowódcy oddziału Royal Observer Corps.
Hess przedstawił się jako kapitan Alfred Horn (w rzeczywistości było to nazwisko jego szwagra) i poinformował, że ma „tajną, niezwykle ważną wiadomość” dla księcia Hamiltona, z którym musi się natychmiast zobaczyć.Na te słowa około 15-20 żołnierzy przebywających w tym samym pomieszczeniu wybuchnęło śmiechem.