Salman Rushdie w Polsce
W czasie wizyty w Polsce w 2006 roku Rushdie opowiadał, że jego znajomość polskiej kultury jest bardzo wyrywkowa, ale i tak okazało się, że wie na ten temat niemało:
„Moją drogą do polskiej literatury był film. W czasach studenckich oglądałem Polańskiego i Wajdę, po obejrzeniu „Popiołu i diamentu” przeczytałem książkę Jerzego Andrzejewskiego. Potem trafiłem na „Rękopis znaleziony w Saragossie” Wojciecha Hasa, co otworzyło mi drogę do książki Potockiego” – wspominał pisarz. Czytał też książki Jerzego Kosińskiego:
„Historia z jego powieści „Wystarczy być” o idiocie szykującym się do objęcia urzędu prezydenta, wydaje mi się w kontekście naszych czasów wręcz prorocza” – mówił prozaik.
Na zdj. Salman Rushdie z Olivią Wilde.