Roma Ligocka romansowała z Mrożkiem
W gronie jego ówczesnych partnerek można zidentyfikować chyba tylko R. – Romę Ligocką, plastyczkę z Krakowa, kuzynkę Romana Polańskiego. Od kilku lat wraz z synem i mężem, reżyserem Janem Biczyckim, mieszkała w Bawarii. Biczycki odnosił sukcesy, wykładał na uczelni w Monachium, a Roma źle znosiła ograniczenie do roli żony i matki. Zażywała coraz większe dawki leków antydepresyjnych, ale gdy pewnego dnia w jej mieszkaniu pojawił się Mirek (tak nazywała Sławomira w swej autobiografii), przeżyła objawienie.
Mrożka zaprosił do nich jej mąż, ale tego dnia był nieobecny. "Mirek wchodzi do środka. Zapala fajkę, otwiera butelkę wina. I opada na kanapę. Zaczynamy rozmawiać i nie jesteśmy w stanie przestać. Nadchodzi wieczór, a potem noc. Rozmawiamy i rozmawiamy – o Krakowie, o Polsce, o sobie. Kiedy nastaje poranek, a sąsiadka włącza odkurzacz, jest już po nas…".