Zagadka rozwiązana
Na zdjęciu: sir Arthur Conan Doyle/fot. W. Benington
Arthur Whitaker oznajmił w liście do spadkobierców Arthura Conan Doyle'a, że napisał "The Case of the Man who was Wanted" w 1911 r. i przesłał rękopis do "ojca" Sherlocka Holmesa z nadzieją, że pisarz zechce wykorzystać jego pracę. I dopisze Whitakera jako współautora. Doyle odrzrucił tę propozycję i zapłacił autorowi drobną sumę za fatygę. Opowiadanie trafiło zaś do szkatułki z dokumentami, którą po latach odkrył najmłodszy syn pisarza
Kiedy Adrian usłyszał te rewelacje, był wściekły i żądał dowodów. Pewny swego Whitaker wysłał mu kopię rękopisu wykonaną za pomocą kalki. Dołączył również deklaracje świadków, którzy czytali to opowiadanie zanim trafiło na biurko Doyle'a w 1911 r. W świetle takich dowodów Adrian nie mógł już zaprzeczać roszczeniom Whitakera.