Po prostu "kiepska literatura"?
W kolejnym pytaniu dziennikarze tygodnika przytaczają cytowany wcześniej fragment książki "Wielki bazar". Cohn-Bendit mówi, że to po prostu "fatalnie napisana książka", "kiepska literatura", "dziwaczny kolaż fikcji i faktycznych przeżyć".
Dziennikarze niemieckiego tygodnika pytają polityka także o późniejszy występ telewizyjny i o to, jak dzisiaj ocenia to, co wtedy powiedział. "Czy przed tamtym wywiadem brał pan coś? Wspomina pan w nim o zamiłowaniu do ciasteczek z haszyszem" - dopytują się.